Człowiek kontra substancje trujące
Nasze mechanizmy obronne
Ludzki organizm to wspaniała i mądra maszyna. Codziennie spotyka się z toksycznymi substancjami i doskonale radzi sobie z ich zwalczaniem oraz wydalaniem. Właściwie to cały otaczający nas świat pełen jest różnego rodzaju trucizn – od powietrza, przez jedzenie po środki czystości.
Młode, silne i zdrowe ciało bez problemu identyfikuje, czy dana cząstka może być szkodliwa i broni się przed jej wniknięciem do organizmu. Nawet, gdy tak się stanie, dąży do jej neutralizacji lub jeśli jest to możliwe - wydala ją. Niestety, z biegiem czasu oraz rosnącą ilością kontaktów z wieloma rodzajami toksyn nasz organizm osłabia się a jego czujność spada. Mechanizmy obronne są tak zajęte ciągłą eliminacją coraz to nowych, trujących cząsteczek, że są wręcz zmuszone do ignorowania niektórych z nich. Zła dieta, brak ruchu, życie w pośpiechu jak i stresie to czynniki, które znacznie osłabiają nasze ciało i pogłębiają degenerację naturalnych zdolności do obrony przed trującymi cząsteczkami.
Walczysz czy poddałeś się?
Pierwszym sygnałem, że nasz układ obronny przestaje sobie radzić jest często alergia. Jeśli po domowych porządkach obserwujesz poniższe objawy to może być znak, że Twój organizm potrzebuje pomocy:
- podrażnienie oczu
- zaczerwienienie i swędzenie błony śluzowej nosa i jamy ustnej
- swędzenie skóry
- wysypka
- znużenie
- ból lub zawroty głowy
- kaszel
- katar
- nudności
- wymioty
Ach, te etykiety!
Często zupełnie nie zdajemy sobie sprawy z tego, co właściwie znajduje się w składzie środków czystości. Duża część społeczeństwa czyta bardzo wnikliwie etykiety produktów spożywczych, ale mało jest osób analizujących etykietę płynu do okien czy podłóg. W końcu przecież nasz kontakt z tymi preparatami jest rzadki i nie jest on bezpośredni.
Nic bardziej mylnego! Czy wiesz, że oprócz skóry toksyczne cząsteczki z domowej chemii przenikają także przez powierzchnię oka, jamę ustną, jamę nosową a nawet płytkę paznokci? Przy najbliższym myciu okien zwróć uwagę, co dzieje się podczas spryskiwania szyb płynem do mycia okien. Drobne kropelki ze spryskiwacza trafiają na szybę – statyczną przeszkodę, od której część z nich odbija się i trafia wprost do Twojego gardła, nosa, oczu, płytki paznokci a także osadza się na skórze. A stąd już prosta droga do wniknięcia do wnętrza Twojego ciała i zatrucia jego komórek.
Dlatego tak ważne jest eliminowanie szkodliwych związków z otaczającego nas świata. Oczywiście, nie pozbędziemy się ich wszystkich. W nadchodzącej serii naszych artykułów zaprezentujemy listę produktów i substancji, z którymi masz kontakt podczas sprzątania „tradycyjnymi” środkami czystości. Spróbujemy też podpowiedzieć jak łatwo pozbyć się ich na dobre z Twojego życia.